Firma Strabag już od dwóch miesięcy buduje nam obwodnicę Pułtuska. A w ramach rządowego programu Kolej + czeka nas, za lat kilka, budowa Kolei Północnego Mazowsza.
[ZT]16614[/ZT]
Linia będzie przedłużeniem linii kolejowej z Zegrza i zagwarantuje bezpośrednie połączenie kolejowe z Warszawą. Projekt przewiduje budowę ok. 73 km jednotorowej, zelektryfikowanej linii kolejowej o maksymalnej prędkości pociągów do 160 km/h, z 11 nowymi stacjami i przystankami, w tym oczywiście w powiecie pułtuskim.
Dzięki aktywności radnych Rady Powiatu – ale legionowskiego – poznaliśmy wiele interesujących szczegółów i dat dotyczących zaawansowania obecnych prac i kolejowego harmonogramu działań na przyszłość.
Jeżeli PKP PLK uda się zrealizować wszystkie powyższe etapy - prace budowlane mają rozpocząć się w 2029 roku.
Texas10:08, 30.11.2023
Szkoda, że nasi radni czy to miejscy i powiatowi nie są tak aktywni w temacie kolei. W tym przypadku raczej to nam powinno bardziej zależeć. Kogo wybieramy tego mamy 10:08, 30.11.2023
Texas20:17, 30.11.2023
Temat kogo mamy u władzy tej lokalnej wytycza kierunek prac projektowych ponieważ o "ciekawy" przebieg wnioskują nasi samorządowcy. O jaki przebieg kolei chodzi, uwaga, stację Pułtusk planują za obwodnicą czyli jakieś ok 2,5 km od centrum miasta. Czyli ok 25 minut pieszo ! Jeżeli jesteś za tym aby kolej była bliżej, była dostępna i możliwie blisko, to znaczy przed obwodnicą to daj kciuk do góry. Jeżeli kolej ma być w Twojej opinii oddalona i za obwodnicą daj kciuk w dół. 20:17, 30.11.2023
Wróżka 07:10, 01.12.2023
Czego sie spodziewać po naszych bezradnych. Nawet odwagi zbraklo żeby głosować ws spółki komunalnej, dyskusji zakazali szok 07:10, 01.12.2023
Texas10:36, 01.12.2023
Burmistrz twierdzi, że w sprawie oddalenia obwodnicy czyli budowy zamiast realizowanego wariantu 1, wybudować w wariancie 2, zrobić nic się nie dało. Tu jest pogrzebany pies. W przybliżeniu tam gdzie jest budowana obwodnica przebiegałaby linia kolejowa, obwodnica w wariancie 2 byłaby dalej. Jest natomiast jak jest i samorząd nie chce wciskać linii kolejowej bliżej miasta ponieważ zabudowa rozwija się w kierunku zachodnim. Bardzo dobrze a jeszcze lepiej jak będzie kolej, tylko taka, która ma być dostępna dla mieszkańców Pułtuska nie z dojazdem busem na dworzec. Wyjdzie na to, że będzie bliżej dla mieszkańców Płocochowa, Jeżewa, Lipnik czy Moszyna. 10:36, 01.12.2023
Tomek Janiszewski09:58, 16.04.2024
0 0
Samowola nazywająca siebie samorządem bredzi od rzeczy. Od keidy to kolej stanowi przeszkodę dla rozwoju miast? Przeciwnie: stanie się ona centrum jeszcze intensywniejszego rozwoju, który może mieć miejsce zarówno przed, jak i za torami. Skoro te jełopy obstają na wyrzuceniu kolei już nie jak najdalej od centrum Pułtuska ale od jego granic, to znaczy że otrzymali na sesję gotowca wysmażonego przez lobby busiarskie względnie patodeveloperskie, jako że kołki z Serocka sięgnęli po dokładnie te same zakłamane argumenty.
Tymczasem latem minionego korzystając z odwiedzin Pułtuska jak co roku, w drodze na Mazury (tym razem niestety się nie udało z powodu suszy i upałów) zrobiłem wizję lokalną i na poważnie zacząłem się zastanawiać nad poprowadzeniem kolei wdłuż Al. Tysiąclecia. Jest tam solidna rezerwa terenu jakby pod drugi pas jezdni (który oczywiście w mig wypełni się blachosmrodami przez co uciążliwość będzie jeszcze większa niż ze strony kolei), oraz pokacapskie zabytkowe koszary, których niewielką część można by zaadaptować na dworzec kolejowy. Tylko trochę roboty będzie z przebiciem linii dalej na północ: bez wybudowania tunelu pod ul. Wyszyńskiego najpewniej się nie obędzie, jeśli chcemy uniknąć wyburzeń. Ale innej możliwości zapewnia faktycznego dojazdu koleją do Pułtuska nie widzę, jeśli nie liczyć wariantu przez Popławy wymagającego budowy dwóch mostów przez Narew. Najpierw jednak trzeba by wyrzucić durniów z samorządu za chabety, choćby i w drodze reerendum. 09:58, 16.04.2024