Wchodzimy w czas świąteczny. Sprawdź kto pracuje, a kto ma wolne

Znów kolejny koniec roku wraz z choinką przyszedł,
wiele zmian nam nastąpiło głównie w polityce.
Dotacjami nam dotychczas zalewano gminę,
nawet pleban dostał z PIS-u ogromną tacyję.
Pewnie kres nastąpi, ogromnych funduszy,
teraz by dostać dotacje, trzeba będzie głową ruszyć.
Młody wójt, gdy nastał, też obiecał zmiany,
o co mu chodziło? Odpowiem przewrotnie:
zmieniał samochody nawet kilkukrotnie.
Jego decyzje są zawsze przełomowe lub drastyczne,
lecz to tylko paczkomat, stacja rowerowa i ławki fotowoltaiczne.
Kiedyś pewien premier marzył, żeby były zmiany,
u nas organista wymarzył organy.
Niech się uczą tam na górze, od naszego wielebnego,
jak przejąć władzę, mając jednego radnego.
A nowy Marszałek niech wzór bierze z szefa naszej Rady,
jak nie puścić stołka, gdy jako rotacyjny rozpoczyna się obrady.
Czyje drzewo na cmentarzu martwi się rodzina,
wszak ogłosił ksiądz w kościele: będę drzewa ścinał.
Jak określić drzewa zasięg, które grubsze słoje?
Najpierw cieli wszyscy wspólnie, teraz każdy swoje.
Na te Święta sobie życzmy, byśmy byli zdrowi,
żeby wszystkim lepiej było, nie tylko wójtowi.
Niech marzenia się spełniają nie tylko na chórze,
żeby szczęście z nami było i ambicje duże.
Żeby każdy z nas w kadencję dorobił się mieszkania,
żeby wreszcie i Cezary, nauczył się głosić, porządne kazania.
Niech bogato będzie na świątecznym stole,
żeby inni nie musieli dbać o nasze pole.
Niech Mikołaj kciuki trzyma, tak bez dania racji,
może wreszcie doczekamy i gazyfikacji.
W końcu też i u nas skończy się obłuda,
nie pomoże nawet bartodziejska tuba.