Wykonawca inwestycji złożył roszczenia dotyczące wydłużenia czasu realizacji oraz dodatkowych środków finansowych. Prace budowlane na obwodnicy Pułtuska, będącej częścią dróg krajowych nr 61 i 57, są obecnie kontynuowane, jednak istnieje duże ryzyko, że termin oddania trasy do użytku zostanie przesunięty na początek 2026 roku.
Jak poinformowała Małgorzata Tarnowska, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) w Warszawie, roszczenia wykonawcy są obecnie analizowane. Ale bez przerw na budowie wciąż trwają prace związane z wykonaniem nasypów, wykopów, warstw konstrukcji drogi oraz roboty brukarskie i branżowe, takie jak melioracja.
Niedawno na portalu wpu24.pl informowaliśmy o postępie prac związanych z obwodnicą.
[ZT]24330[/ZT]
Budowa miała być ukończona znacznie wcześniej, co pozwoliłoby odciążyć centrum Pułtuska z ruchu samochodów ciężarowych i osobowych, szczególnie tirów, które codziennie przejeżdżają przez miasto, powodując zatory i hałas. Niestety, z nowymi informacjami o możliwym przesunięciu terminu zakończenia inwestycji, mieszkańcy muszą się przygotować na kolejne lata utrudnień w ruchu drogowym.
W związku z żądaniami wykonawcy, projekt obwodnicy Pułtuska może stanąć w miejscu, jeśli nie zostaną podjęte szybkie decyzje. Problem ten nie jest nowością w dużych inwestycjach infrastrukturalnych w Polsce, gdzie roszczenia dotyczące wydłużenia terminu lub dodatkowych funduszy często opóźniają realizację projektów.
Dalsze opóźnienia mogą wpłynąć negatywnie na nastroje mieszkańców Pułtuska, którzy codziennie borykają się z problemami logistycznymi wynikającymi z dużego natężenia ruchu. GDDKiA będą musiały podjąć szybkie decyzje w sprawie przyszłości naszej inwestycji.
2 0
Ha, ha...
A nie mówiłem,
że Tusk zablokuje
budowę obwodnicy Pułtuska❓🤡🦫😁