To statystyczny wskaźnik, który obrazuje, jak niski może być poziom wody w rzece w najbardziej suchych momentach roku. Niestety, dane te nie napawają optymizmem – również w Pułtusku.
Obecnie poziom wody na Narwi w Pułtusku wynosi zaledwie 170 cm, a w Zambskach Kościelnych – 130 cm. Dla porównania, w 2006 roku Narew osiągnęła swoje historyczne minimum na poziomie 94 cm. Eksperci ostrzegają, że utrzymujące się niskie przepływy mogą doprowadzić do katastrofy ekologicznej, wpływając nie tylko na ekosystem, ale także na gospodarkę wodną i rolnictwo.
Przez ostatnie dni w Pułtusku i okolicy spadło zaledwie 5,7 mm deszczu.
SNQ, czyli średni niski przepływ, to wskaźnik wyznaczany na podstawie danych historycznych, najczęściej z ostatnich 30 lat. Pokazuje on, jak niski bywa przepływ w rzekach podczas najgorszych okresów suszy. Obecnie na Narwi notowane wartości są znacznie poniżej tego wskaźnika, co sugeruje, że sytuacja jest poważniejsza niż kiedykolwiek.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że w najbliższych dniach sytuacja jeszcze może się pogorszyć. Niski przepływ wody na Narwi może się utrzymywać, co stwarza ryzyko dalszego obniżania poziomu wody.
Susza to nie tylko problem ekologiczny, ale również gospodarczy. Niski poziom wody w Narwi może wpłynąć na dostawy wody pitnej, funkcjonowanie rolnictwa, a także turystykę wodną w regionie.
105 lat temu w Wadowicach urodził się Karol Wojtyła
I tak patrzy na nas po wyborach, czemu na kurvve złodziejską glosujecie moje owieczki?
karooool
20:55, 2025-05-19
W powiecie pułtuskim wygrał Karol Nawrocki
Kiedyś napisałbym że biedni, zmanipulowani ludzie. Nie. Debbblile sterowani przez fałszywe autorytety. Żeby na kurve zagłosować antypolską, złodziejską to trzeba być wystrzelonym, tępym frajerem w pijanym widzie.
Now Rocky chuj
20:37, 2025-05-19
W powiecie pułtuskim wygrał Karol Nawrocki
Smutne te komentarze. Nie kupili swojej małpki i piszą bzdury. Po pierwsze: Prezydent RP ma niewiele do powiedzenia w ważnych sprawach. Po drugie: Politycy - wszyscy - nie decydują o ważnych sprawach. Od kilkuset lat w Europie i w związku z tym, na świecie, o ważnych sprawach decydują "panowie trzymający kasę". Ani Tusk, ani Kaczyński. Po trzecie: poczytajcie historię - od czasów Napoleona, koalicja chcących (UK, Niemcy i Francja) próbuje opanować Rosję. Napoleon wrócił z podkulonym ogonem, wojnę krymską Anglicy przegrali, bankierzy z tych krajów sfinansowali Rewolucję 1917 w nadziei na przejęcie kontroli, ale się nie udało. Hitlera namówili i Churchill i Roosevelt, aby napadł na CCCP w 1941 i się nie udało. W 2013 zrobili Majdan i namówili UKR do napaści na Rosjan we wschodniej UKR i wyszła wojna. Co robił Tusk w pociągu do Kijowa tydzień temu? Polska nie napadła na Rosję, a jedynie broniła się w 1920 roku. Czytać, czytać i jeszcze raz czytać. 80 tysięcy wyborców oddało nieważne głosy (bo małpki nie kupili i nie wiedzieli co robić). Mądry naród...
Tak nawiasem...
20:12, 2025-05-19
W powiecie pułtuskim wygrał Karol Nawrocki
Którykolwiek z tych dwóch z czołówki będzie prezydentem zwyczajnie was sprzeda.
Czas
19:50, 2025-05-19
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz