Od kilku tygodni w Pniewie, w gminie Zatory, trwa remont odcinka drogi powiatowej. I to tej głównej, prowadzącej od skrzyżowania z drogą wojewódzką, przy kościele w kierunku wsi.
Umowa na realizację obowiązuje od września br. tak więc jest jeszcze trochę czasu.
W ubiegłym tygodniu drogowcy Gąsocina zdążyli sfrezować starą nawierzchnię i… zniknęli.
Nic więc dziwnego, że mieszkańcy zaczęli się obawiać o dalszy przebieg prac. Tym bardziej, gdy w internecie zaczęły pojawić się ich obawy, iż prace przerwano z powodu odkrycia… zabytkowego bruku. A gdyby tak się stało, prace na pewno zostałyby wstrzymane.
Powód „przerwania” prac może być zgoła prozaiczny. Jak każda firma, także i ta, przyjmuje nie jedno a kilka zleceń do realizacji. „Bliźniaczek” podobne zadania realizuje w innych miejscowościach północnego Mazowsza: Nowym Mieście, Opinogórze czy Raciążu. Po wykonaniu pewnego etapu, sprzęt i ludzie są kierowani na nowe miejsca pracy aby powrócić do rozpoczętych prac po przygotowaniu kolejnego „frontu robót”.
Brukowa nawierzchnia nie jest w tym regionie niczym niezwykłym, jeszcze 40 lat temu większość zanarwaińskich dróg miała taką nawierzchnię. I pniewski bruk też nie jest zabytkiem.
Po kilku dniach „przerwy technologicznej” pracownicy w poniedziałek 13 listopada wrócili na miejsce robót.
Teraz w Pniewie następuje tzw. krawężnikowanie obrzeży jezdni i chodników i wkrótce można spodziewać się nowych nawierzchni.
Ta sama firma, w okresie 6 miesięcy ma w tej samej gminie wykonać podobne prace we wsi Zatory, na drodze powiatowej Zatory – Grabówiec. Tam w grę wchodzi już kwota ponad 1,26 mln złotych.
Nikt08:59, 15.11.2023
3 0
Burdel nie robota 08:59, 15.11.2023