[ZT]7394[/ZT]
Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe (SIM) stanowią efekt współpracy rządu i zainteresowanych gmin, dzięki której możliwe jest założenie spółki o tej nazwie.
"Dzięki Funduszowi Rozwoju Mieszkalnictwa (FRM) rząd daje gminom tworzącym Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe 3 mln złotych na objęcie udziałów w spółce SIM. Jest to więc dla samorządów bezkosztowe wejście w założenie takiego podmiotu, bez potrzeby zabezpieczania stosownych środków w budżecie gminy. Utworzona spółka SIM otrzymuje również od rządu wsparcie ze strony Rządowego Funduszowi Rozwoju Mieszkalnictwa na poziomie 10 proc. wartości inwestycji, oraz 3 proc. z funduszu dopłat z państwowego Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK). Mamy również w banku BGK specjalnie dedykowany, niskooprocentowany kredyt - bez marży banku, z trzymiesięcznym WIBOREM – tłumaczy Arkadiusz Urban, prezes Krajowego Zasobu Nieruchomości. - Krajowy Zasób Nieruchomości może także wnieść do tej spółki nieruchomości, jeżeli gmina ich nie posiada” – dodaje.
Warto przypomnieć, iż celem programu jest przeciwdziałanie depopulacji, ponieważ jest on kierowany do mniejszych ośrodków i głównie do osób, które znajdują się w swego rodzaju pułapce mieszkaniowej.
Z jednej strony osoby te nie mają zdolności kredytowej, ale mają zdolność czynszową, czyli nie stać ich na kredyt mieszkaniowy w banku komercyjnym i zakup nieruchomości na wolnym rynku, ale są w stanie płacić czynsz. Z naszych doświadczeń są to na ogół osoby młode, dopiero po ślubie i niemające dzieci” – wyjaśnia Arkadiusz Urban.
Dużą wartością programu jest fakt, że jego beneficjenci, czyli przyszli lokatorzy mieszkań, po okresie kredytowania, które normalnie w banku wynosiłoby 20-30 lat, będą mogli zostać właścicielami mieszkania, a czynsz będzie stanowił rozliczenie.
„Proponowany najemcom czynsz będzie na poziomie umiarkowanym, czyli takim, który będzie niższy od rynkowego. Trudno jest dzisiaj określić, jak to się będzie rozwijało w dłuższej perspektywie, zważywszy na szereg nieprzewidywalnych zjawisk jak pandemia czy wojna na Ukrainie. Warto jednak pamiętać, iż w ramach SIM mamy nie tylko możliwość wejścia w najem mieszkania, ale docelowo również dojścia do własności tego mieszkania” – tłumaczy Arkadiusz Urban.
Przystąpienie do programu SIM niesie wiele korzyści dla gmin. Przede wszystkim jest to bezkosztowe wejście w spółkę i fakt, że każda z gmin otrzyma na ten cel 3 miliony złotych, dla wielu małych samorządów jest niepowtarzalną szansą na stworzenie takiej spółki. Ponadto to gmina decyduje, a nie spółka, kto będzie lokatorem wybudowanych mieszkań. Jedyną barierą przy zakładaniu SIM-ów, przy dostępnym gruncie, jest wola samorządów.
„Mamy wiele samorządów, które nie posiadają nawet spółek komunalnych, a co dopiero mówić o spółce, która będzie budować mieszkania. To są samorządy, które potrzebują załatwić bardzo prozaiczne rzeczy, np. mieszkanie dla lekarza, weterynarza, nauczyciela, pielęgniarki i one nie są w stanie tego zaoferować. Dzisiaj jest to możliwe i często słyszę m.in. od wójtów różnych gmin, że ten program jest dla nich skrojony na miarę. Oczywiście dla wielu innych gmin to również pomoc w rozwiązywaniu problemów związanych z oczekiwaniem na mieszkanie komunalne, bo lista kolejkowa jest bardzo długa” – dodaje Arkadiusz Urban.
Aktualnie 300 gmin w całej Polsce jest zaangażowanych w tworzenie Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych, co przekłada się na 27 SIM-ów, do których wkrótce dołączą kolejne.
„W ciągu kilkunastu tygodni powstaną SIM-y na Warmii i Mazurach, Podlasiu i Mazowszu. Zainteresowanie narasta bardzo szybko i liczymy się z tym, że może dojść do podwojenia, a nawet potrojenia liczby SIM-ów, które będziemy tworzyć w skali całego kraju. Przy obecnej liczbie SIM-ów, zakładamy, że powstanie 30 tys. mieszkań. Mamy SIM-y bardzo liczne, np. z 20 gminami, ale są też i pojedyncze, jedno gminne” – podkreśla Arkadiusz Urban.
Budowa pierwszych mieszkań rozpocznie się latem 2022 roku.
Źródło informacji: PAP MediaRoom/ UM
0 1
Szykuje się nowe getto po koszarach i poniemcach