Zamknij

Z rynku znikają opony klasy F i G

11:50, 04.11.2021 . Aktualizacja: 11:50, 04.11.2021
Skomentuj  Zdjęcie autorstwa Andrea Piacquadio z Pexels Zdjęcie autorstwa Andrea Piacquadio z Pexels

Każdy kierowca staje przed koniecznością zakupu opon do swojego samochodu. Zwłaszcza przed zimą szukamy odpowiedniego i bezpiecznego ogumienia, dostosowanego do warunków atmosferycznych.

Warto zatem wiedzieć, o czym mówią nam informacje umieszczone na etykietach, które znajdziemy bezpośrednio na oponach lub w ich okolicy np. na stojaku.

Jeśli zaś produkt kupujemy przez internet – również powinniśmy mieć możliwość zajrzeć do dokładniejszych danych na jego temat.

Zmiana oznakowania opon

W efekcie unijnego rozporządzenia od 1 maja 2021 r. zmieniło się oznakowanie opon. Oznacza to, że od tego momentu produkty wprowadzane na rynek powinny posiadać nowe etykiety. Nowością jest zmniejszenie liczby klas do pięciu (od A do E). Z rynku znikną więc opony z najgorszymi parametrami, tzn. te, które posiadały klasy F i G.

Pojawiły się również nowe piktogramy, które określają dostosowanie opon do ośnieżonej i oblodzonej nawierzchni.

Pokazują zatem możliwość ich użycia w różnych warunkach zimowych. Nowa etykieta nadal utrzymuje te same trzy klasyfikacje, co poprzednio: efektywność paliwową, przyczepność na mokrej nawierzchni oraz poziom hałasu.

Część z nich została jednak przeprojektowana w ten sposób, aby upodobnić je do etykiet urządzeń gospodarstwa domowego.

- Dzięki nowym informacjom na etykietach, kierowcy będą mogli dokonać bardziej świadomego wyboru opon i lepiej dostosować je do oczekiwanych warunków jazdy. Konsumenci zyskają większy wpływ na bezpieczeństwo i efektywność ekonomiczną swojego samochodu. Przed zimą zwróćmy szczególną uwagę na dodatkowe oznaczenia, które informują o przyczepności samochodu na ośnieżonej oraz oblodzonej nawierzchni. Zachęcamy do wyboru opon charakteryzujących się niskim poziomem hałasu oraz takich, które obniżają zużycie paliwa – mówi Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny.

 

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%