Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w Polsce 9 czerwca.
Wyborcy, którzy w dniu wyborów do PE będą przebywali poza miejscem zamieszkania, w tym za granicą, mają kilka możliwości, aby oddać głos. Najprostszym rozwiązaniem jest głosowanie z zaświadczeniem - można je pobrać najpóźniej 6 czerwca.
Aby zagłosować poza miejscem stałego zamieszkania, wyborca może pobrać zaświadczenie o prawie do głosowania. Z takim zaświadczeniem można głosować w dowolnej obwodowej komisji wyborczej w kraju, za granicą lub na polskim statku morskim.
Wniosek - z własnoręcznym podpisem - o wydanie zaświadczenia o prawie do głosowania można złożyć w dowolnie wybranym urzędzie gminy do 6 czerwca. Zaświadczenie wyborca odbiera w urzędzie gminy, w którym złożył wniosek, za pokwitowaniem osobiście albo przez upoważnioną pisemnie osobę.
Wyborca, któremu wydano takie zaświadczenie, zostanie wykreślony ze spisu w danej gminie. PKW przypomina, aby nie utracić zaświadczenia o prawie do głosowania. W takim wypadku, niezależnie od przyczyny, nie będzie można otrzymać kolejnego zaświadczenia ani wziąć udziału w głosowaniu w obwodzie właściwym dla miejsca stałego zamieszkania.
O takie zaświadczenie może wystąpić także wyborca wpisany do spisu wyborców przez konsula za granicą; wniosek musi złożyć właściwemu konsulowi do 6 czerwca.
Innym rozwiązaniem jest dopisanie do spisu wyborców w dowolnej gminie. To rozwiązanie przewidziano dla osób, które przez dłuższy czas przebywają poza miejscem stałego zamieszkania, a także dla osób nieujętych w żadnym stałym obwodzie głosowania w Centralnym Rejestrze Wyborców. Termin na złożenie wniosku o zmianę miejsca głosowania upływa 6 czerwca; należy go złożyć w urzędzie gminy, w której chcemy głosować, lub elektronicznie przez stronę gov.pl.
Osoby przebywające w szpitalach, zakładach karnych i aresztach a także mieszkańcy domów pomocy społecznej będą mogli głosować w utworzonych w tych miejscach lokalach wyborczych. Na takich samych zasadach będą mogli głosować wyborcy przebywający w domach studenckich, w których utworzono obwody głosowania.
Polacy przebywający za granicą mogą także zagłosować, wrzucając głos do urny - muszą jednak taki zamiar zgłosić odpowiedniemu konsulowi do 4 czerwca. Zostaną wówczas dopisani do spisu wyborów w danej komisji za granicą.
Zgodnie z projektem rozporządzenia Ministra Spraw Zagranicznych w tegorocznych wyborach do PE za granicą powstanie 295 obwodów głosowania.
W miejscach, w których przebywa większa liczba Polaków - w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i w Niemczech - ma zostać utworzonych od kilku do kilkunastu obwodów głosowania. Ze względu na wojnę w Ukrainie odstąpiono od organizowania wyborów w tym kraju. Ponadto w dwóch krajach - Białorusi i Rosji - z uwagi na sytuację za naszą wschodnią granicą wybory zostaną przeprowadzone jedynie w siedzibach przedstawicielstw dyplomatycznych w Mińsku i w Moskwie.
Jak wskazuje resort dyplomacji, proponowana liczba obwodów głosowania poza Polską jest znacznie większa od utworzonych w wyborach do PE w przeszłości. W 2014 r. głosowanie odbyło się w 176 obwodach (głosowało 31 921 osób), w 2019 r. w 203 obwodach (głosowały 98 262 osoby). Liczba obwodów proponowanych do utworzenia w wyborach w 2024 r. w odniesieniu do 2019 r. oznacza wzrost o około 45 proc.(PAP)
reb/ par/ wus/
Afera lekowa w Pułtusku! 6 milionów wyłudzeń
imeno?!
imeno
09:50, 2025-11-18
Kibicowski transparent zatrzymał mecz w Pułtusku
Z kibicowaniem to nie ma nic wspólnego. Rvska narracja wlazi wszędzie pod sztandarem patriotyzmu. A ludzie dają się tak manipulować i kłócić wewnętrznie
Older
08:08, 2025-11-18
Kibicowski transparent zatrzymał mecz w Pułtusku
POPiS = słudzy narodu ukraińskiego.
Bonzo
01:48, 2025-11-18
Największa zmiana w pisowni od dekad. Nowe zasady
Podbno IQ od 100 lat tylko rośnie, ale pokolenie z najlepszym dostępem do wiedzy w historii wszechświata nie radzi sobie u progu 2026 roku z pisownią polską. Nawet automaty i AI nie pomagają i trzeba profesorstwo odpalić poprosić o uproszczenie języka polskiego. Co mogli powiedzieć nasi dziadowie xDDD. Poruszam się wśród pism oficjalnych i cieszę się że zasady pisowni nie są za łatwe. Jak widzę pismo przeładowane bykami, z dwoma zdaniami wielokrotnie złożonymi na 1 stronę A4, to wiem że oponentem jest frustrat grafoman. Widzę pieczątkę z mgr albo co gorsza dr pod takim tworem, to już wiem że merytorycznie nie przegram i na spokojnie spodziewam się dyskutanta który z dużą szansą robi zyczajnie urzedniczo pod górę, bez sensownego uzasadnienia i sprawę wygram. Po tym jak wygląda tekst pisany można na prawdę bardzo dużo wywnioskować o kimś. Może to zwykły wstyd tych, którzy *%#)!& wyżej niż pupę majo
xDD
09:23, 2025-11-17