Zamknij
WAŻNE

Dodaj komentarz

Ostrołęka. 25 lat więzienia dla matki oskarżonej o usiłowanie zabójstwa 14-letniego syna

PAP 14:17, 02.12.2025 Aktualizacja: 14:18, 02.12.2025
Skomentuj  jraffin z Pixabay jraffin z Pixabay

- Oprócz kary więzienia sąd orzekł, że Marzena K. ma zapłacić na rzecz dziecka 100 tys. zł - poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Edyta Łukasiewicz. Ogłoszony we wtorek wyrok nie jest prawomocny. Strony mogą odwołać się do sądu wyższej instancji.

Na karę 25 lat więzienia skazał we wtorek Sąd Okręgowy w Ostrołęce matkę oskarżoną o usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem 14-letniego syna wymagającego stałej opieki ze względu na liczne niesprawności. Kobieta zaniedbywała chłopca, zostawiała go bez posiłków i leków; ważył niecałe 10 kg.

Obrońca Marzeny K. wnosił o wymierzenie jej kary za nieudzielenie pomocy, za co grozi jedynie do 3 lat więzienia, a nie - jak przyjęła prokuratura - za usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Prokurator z kolei zażądał dla kobiety dożywotniego pozbawienia wolności.

14-letni Kacper - ze względu na liczne niepełnosprawności - jest dzieckiem całkowicie niesamodzielnym. Musi być karmiony, ubierany i myty przez drugą osobę, korzysta z wózka i fotelika rehabilitacyjnego.

W 2024 r. matka przez około 5 miesięcy trzymała chłopca w odosobnieniu, w zaciemnionych pomieszczeniach, bez kontaktu z rodziną. Przez wiele dni zostawiała go samego, bez wyżywienia, nawadniania, higieny osobistej oraz bez zapewnienia rehabilitacji i leczenia.

Marzena K. mówiła bliskim i znajomym, że dziecko jest w ośrodku, gdzie ma zapewnioną specjalistyczną opiekę. Członkowie rodziny nie do końca jednak jej wierzyli. Zaniepokojony nieobecnością chłopca dziadek, powiadomił ośrodek pomocy społecznej, że z dzieckiem może dziać się coś niedobrego. Wówczas wyszło na jaw, że Kacper był skrajnie niedożywiony i odwodniony. Gdy dziecko trafiło pod opiekę lekarzy, ważyło zaledwie 9,8 kg. Biegli stwierdzili, że chłopiec znajdował się w stanie krytycznym, a rezerwy metaboliczne jego organizmu były na skraju wyczerpania, wręcz na pograniczu życia i śmierci. Według lekarzy, gdyby został w niezmienionych warunkach, mógłby umrzeć w każdej chwili z głodu i pragnienia czy nawet w wyniku błahej infekcji. Obecnie chłopiec przebywa w ośrodku opiekuńczym na południu Polski.

Marzena K. nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i odmówiła składania wyjaśnień. Biegli psychiatrzy, oceniający na zlecenie śledczych jej stan psychiczny stwierdzili, że w czasie czynu była w pełni poczytalna, zdawała sobie sprawę z tego co robi i jakie to może mieć konsekwencje. (PAP)

ilp/ agz/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wpu24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%