Na tę liczbę składają się następujące grupy: żołnierze zawodowi: 115,5 tys. osób, terytorialna służba wojskowa: 35 tys. osób, kandydaci na żołnierzy zawodowych: 8 tys. osób, służba przygotowawcza: 3,6 tys. osób, Narodowe Siły Rezerwowe: 1 tys. osób.
W 2021 roku Fundacja Ad Arma przedstawiła raport „Tabele porodówki”, w którym szacuje, że w skład wyszkolonych rezerw wchodzi ok. 1,7 mln potencjalnych żołnierzy rezerwy. Jest to wynik modelu matematycznego opracowanego przez Fundację. Trudno zweryfikować te dane, ponieważ dokładne informacje dotyczące rezerw są niejawne.
Spośród oszacowanej grupy 1,7 mln żołnierzy rezerwy najliczniejszą grupą osób są osoby z grupy wiekowej 51-60 lat (ok. 870 tys.). Grupa osób w wieku od 41 do 50 lat liczyła ok. 570 tys., a od 31 do 40 lat to już tylko 270 tys. osób. Grupę wiekową 21-30 lat określono jako zbiór pusty, ponieważ te roczniki nie zostały objęte powszechnym poborem wojskowym. Ostatni dwudziestolatkowie przeszli do starszej grupy w 2018 roku.
Szacunki przeprowadzono dla bardzo optymistycznego scenariusza. Jak zaznaczają sami autorzy raportu, przy tworzeniu modelu przyjęto dość optymistyczne założenia, które pozwoliły ominąć współczynniki niekorzystne dla Sił Zbrojnych.
Przede wszystkim w modelu przyjęto, że zasoby rezerwowe tylko się starzeją i nikt nie wychodzi z systemu wcześniej, np. z powodu niepełnosprawności lub śmierci. Oprócz tego przy szacunkach założono, że końcowe lata poboru (2007–2010) charakteryzowały się takim samym statystycznym rozkładem wyszkolonych specjalności jak np. rok 1980. Ponadto w modelu w ogóle nie uwzględniono emigracji zarobkowej Polaków z lat 2003–2020, z powodu której nieznana liczba żołnierzy rezerwy żyje i pracuje poza granicami RP (przez co nie są dostępni dla systemu).
Według modelu stosowanego przez fundację w 2029 roku z systemu wyjdzie ostatnie 24 tys. żołnierzy rezerwy w wieku od 41 do 50 lat. Tym samym zostanie tylko 315 tys. pięćdziesięciolatków i 595 tys. sześćdziesięciolatków. W 2038 roku zostanie już jedynie 315 tys. sześćdziesięciolatków, a w 2048 roku zabraknie nawet ich.
Fundacja Ad Arma, na podstawie tego samego modelu matematycznego, dokonała symulacji badającej, jaki wpływ na stan rezerwy mogłoby mieć przywrócenie obowiązkowego poboru na 12 miesięcy dla 20 tys. 19-letnich mężczyzn rocznie.
Prognoza wskazuje, że do roku 2034 system zwiększyłby w ten sposób liczbę rezerwistów o 200 tys. W dalszej perspektywie uzupełniłoby to rezerwy do stanu 800 tys. rezerwistów w roku 2064.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wpu24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Lewoskręt, który może stać się problemem
Dzisiaj wyjechałem z Pułtuska o 6:30 pojechałem przez Wyszków, na moście grota w Warszawie byłem o 7:40. Nie rozumiem po co się pchać na Zegrze jadąc do Warszawy.
Podróżnik
17:17, 2025-12-15
Koniec pewnej epoki w Pułtusku. Prezes odchodzi...
Panie Januszu bardzo mądry ,życiowy komentarz.Jeszcze się Taki nie urodził ,żeby każdemu dogodził.
M.G.
01:28, 2025-12-15
Wspólna Wigilia mieszkańców Pułtuska i powiatu
Fajna inicjatywa żeby jeszcze tylko skupy zbóż nie oszukiwały na wadze i na próbach to świat byłby lepszy wesołych świąt Bożego Narodzenia i czas na poprawę nigdy nie jest za późno
Roman
21:28, 2025-12-14
Tak ciepłego grudnia nie było od 74 lat
A niech się bawią dalej tą inżynierią pogodową to wszyscy tak wyjadą na tym że będą się poruszać jak sądzę Voyager bo tak kometarny obok orta.tego baranów i głupków może wierzyć że można walczyć z klimatem popieprzyli cały cykl klimatyczny. Precesja w takim tempie nie zmienia klimatu.
Czas
17:08, 2025-12-14