Komisarz może wszystko. Ale tyle, ile burmistrz Pułtuska

Nie dłużej jak dwa lata funkcję burmistrza Pułtuska pełnić będzie powołana w trybie nadzoru rządowego komisarz Marzena Cendrowska.

Po wyborach samorządowych napisała: „jako komitet młody, próbujący rozbić beton pułtuskiej sceny samorządowej, zrobiliśmy pierwszy krok”.

Wydaje się jednak, że nie tak powinno rozbijać się lokalny „beton”...

Od dziś 50.letnia, aktywna działaczka polityczna Platformy Obywatelskiej z Warszawy stała się naszym pracownikiem samorządowym z pensją ustaloną przez premiera RP.

A trzeba wiedzieć, że komisarz posiada takie same uprawnienia jak pochodzący z wyboru burmistrz, włącznie z wydawaniem aktów prawa miejscowego.

Nowa burmistrz Pułtuska może, i zapewne tego dokona, dobrać sobie grono bliższych i dalszych współpracowników. Pamiętać trzeba, że to burmistrz powołuje prezesów spółek komunalnych (TBS, PEC, ECO Pułtusk, PWiK) oraz dyrektorów i kierowników wielu szczebli.

Nie można więc wykluczyć zmian, które przy okazji wzmocnią działania Platformy Obywatelskiej w naszym mieście, których od lat lokalnym politykom brakowało.

Kto może liczyć na awanse? Zapewne najbliższe tzw. zaplecze partyjne z ostatnich wyborów samorządowych – kandydaci na radnych i aktywiści Komitetu Wyborczego.

Czyli Drużyna Obywatelskiej Koalicji Samorządowej.

Tu warto dodać, że Komitet Wyborczy OKS w wyborach samorządowych w całym powiecie pułtuskim zdobył uznanie 954 mieszkańców (4,22% głosów) a w Pułtusku - 863 z poparciem 8,19% mieszkańców.

Co czeka Pułtusk pod rządami Drużyny? To ujawniono podczas kampanii wyborczej OKS:

• uczciwe rządy wdzięku, szlachetności i łagodności
• blask i świetność odzyska pułtuski Rynek
• MCKiS poszerzy swoją ofertę i będzie tętniło życiem, promując talenty
• znikną bariery architektoniczne dla osób niepełnosprawnych
• rozwinie się sport i turystyka a na Przystani powstanie tawerna
• kanałki pułtuskie zostaną udrożnione

Tu warto zaznaczyć, że od lat trwają prawne próby zmiany trybu i zasad powoływania komisarzy, bowiem ich mianowanie przez premiera jest zbyt problematyczne i polityczne.

Sytuacja jest nienormalna, kiedy do urzędu wprowadzany jest tak naprawdę polityk, bo politycy mianują komisarzy, którzy realizują jakąś misję polityczną, co jest nie do przyjęcia w samorządzie - komentował sytuację w grudniu ubiegłego roku ówczesny senator Wadim Tyszkiewicz (KO. - Jego zdaniem należy powierzyć obowiązki dotychczasowemu zastępcy albo osobie wskazanej przez radnych.

Z kolei część specjalistów prawa administracyjnego apeluje, aby to Rada Gminy wskazywała następcę/zastępcę wójta/burmistrza