Zamknij

41 lat temu. W Chicago zmarł Krzysztof Klenczon

20:21, 07.04.2022 . Aktualizacja: 20:22, 07.04.2022

Dziś, 7 kwietnia minęła 41. rocznica śmierci urodzonego w Pułtusku Krzysztofa Klenczona.

Krzysztof Klenczon był  popularnym piosenkarzem, liderem zespołów: Niebiesko-Czarni, Czerwone Gitary i Trzy Korony.

Muzyk skomponował kilkadziesiąt piosenek, wylansował kilkanaście przebojów: "Biały krzyż", "Powiedz stary, gdzieś ty był", "Nie przejdziemy do historii", "Jesień idzie przez park" i "10 w skali Beauforta".

Pułtusk, od kilku lat godnie upamiętnia swojego krajana: zasłynęliśmy już - przed pandemią - Festiwalem Jego imienia, mamy też mural na "muzycznym" Skwerze K. Klenczona czy tablicę wskazującą dom, w którym się urodził. I nie zapomnijmy o grającej ławeczce przy fontannie z rzeźbą muzyka.

W maju 1972 r. Klenczon wraz z rodziną wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie komponował, nagrywał i występował. 25 lutego 1981 roku Krzysztof Klenczon wraz z żoną Alicją wracał z koncertu charytatywnego w Chicago. Wówczas w ich samochód uderzył pijany kierowca. Ciężko ranny Klenczon trafił do szpitala w Chicago, gdzie po 40 dniach zmarł.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

pytanko gupiepytanko gupie

0 0

Ile miasto może jechać na garbie muzyka, który nigdy nie darzył Pułtuska jakimkolwiek sentymentem? 11:09, 08.04.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%