Krzysztof Klenczon był popularnym piosenkarzem, liderem zespołów: Niebiesko-Czarni, Czerwone Gitary i Trzy Korony.
Muzyk skomponował kilkadziesiąt piosenek, wylansował kilkanaście przebojów: "Biały krzyż", "Powiedz stary, gdzieś ty był", "Nie przejdziemy do historii", "Jesień idzie przez park" i "10 w skali Beauforta".
Pułtusk, od kilku lat godnie upamiętnia swojego krajana: zasłynęliśmy już - przed pandemią - Festiwalem Jego imienia, mamy też mural na "muzycznym" Skwerze K. Klenczona czy tablicę wskazującą dom, w którym się urodził. I nie zapomnijmy o grającej ławeczce przy fontannie z rzeźbą muzyka.
W maju 1972 r. Klenczon wraz z rodziną wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie komponował, nagrywał i występował. 25 lutego 1981 roku Krzysztof Klenczon wraz z żoną Alicją wracał z koncertu charytatywnego w Chicago. Wówczas w ich samochód uderzył pijany kierowca. Ciężko ranny Klenczon trafił do szpitala w Chicago, gdzie po 40 dniach zmarł.
0 0
Ile miasto może jechać na garbie muzyka, który nigdy nie darzył Pułtuska jakimkolwiek sentymentem?