Teraz na cukrownię i ciechanowski zamek możesz spojrzeć zupełnie inaczej – oczami pisarza. Arkadiusz Rączka cofnął się do początku XX wieku, dokładnie do 1920 roku. Jego powieść Wplątani wydana przez Wydawnictwo Novae Res dzieje się w trakcie wojny polsko-bolszewickiej, a Ciechanów jest jednym z miejsc akcji.
„Wplątani” to brawurowa opowieść z czasów wojny polsko-bolszewickiej. Sam autor określa ją mianem romansu historycznego i zdaje się przychylać do opinii niektórych historyków, że „cud nad Wisłą” został poprzedzony „cudem nad Łydynią”.
W wyniku śmiałego ataku polskiej kawalerii na Ciechanów, bolszewicka 4 Armia została pozbawiona radiostacji, przez co utraciła kontakt z sowieckim sztabem i praktycznie została wyeliminowana z walki w dniach decydujących o losach Bitwy Warszawskiej i całej wojny.
Co ciekawe, to zdarzenie opisane jest w książce z perspektywy Fiodora, bolszewickiego oficera kawalerii Gaj Chana, której oddział stacjonował na terenie folwarku Szczurzyn. Fiodor jest jednym z czterech fikcyjnych bohaterów powieści, których losy są nierozerwalnie splecione. Oprócz niego najważniejszą rolę w książce odgrywa rotmistrz Wolski, ale ważne są również dwie kobiety, Nina, pracująca dla polskiego wywiadu, oraz czekistka Masza.
W Ciechanowie Fiodor spotyka się z Maszą dwukrotnie, najpierw pod ratuszem, gdzie otrzymuje od niej teczkę z tajnymi dokumentami, a następnie w cukrowni. Zdaniem autora to właśnie w cukrowni znajdowała się radiostacja i moment jej zniszczenia przedstawiony jest niezwykle barwnie, zaś samo miejsce i zdarzenia opisane są z detalami:
Fiodor znajdował się mniej więcej w okolicach stacji wirówek, gdy budynek zadrżał w posadach, a szyby opadły z wysokich okien niczym zasłony utkane ze szklanych odłamków. Taką siłę uderzenia mógł mieć tylko pocisk artyleryjski, żaden granat. Widocznie Polacy podciągnęli pociągiem pancernym do pobliskiej stacji. Rozległ się terkot karabinów maszynowych, jakby nagle obudziło się stado żelaznych, klekoczących ptaków – to żołnierze z sąsiedniego budynku otworzyli ogień.
W cukrowni rozegra się dramatyczna scena, z udziałem Fiodora i Maszy, która rozstrzygnie o losach ich romansu. Warto zaznaczyć, że również zamek w Ciechanowie, stał się w książce teatrem wydarzeń związanych z atakiem polskich ułanów.
Czytelnicy z pewnością znajdą dużo ciekawych opisów dotyczących Ciechanowa i walk toczonych o miasto w trakcie Bitwy Warszawskiej. Godna uwagi jest dokładność, z którą autor przedstawia realia Ciechanowa w latach dwudziestych, bazując na materiałach historycznych i archiwalnych, ponieważ jak mówi - „nigdy dotąd nie odwiedził tego miasta”. Czas więc by, jak tylko uspokoi się sytuacja z pandemią, zawitał do Ciechanowa na spotkanie autorskie i opowiedział więcej o swych ciechanowskich inspiracjach.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Wspólna Wigilia mieszkańców Pułtuska i powiatu
Fajna inicjatywa żeby jeszcze tylko skupy zbóż nie oszukiwały na wadze i na próbach to świat byłby lepszy wesołych świąt Bożego Narodzenia i czas na poprawę nigdy nie jest za późno
Roman
21:28, 2025-12-14
Tak ciepłego grudnia nie było od 74 lat
A niech się bawią dalej tą inżynierią pogodową to wszyscy tak wyjadą na tym że będą się poruszać jak sądzę Voyager bo tak kometarny obok orta.tego baranów i głupków może wierzyć że można walczyć z klimatem popieprzyli cały cykl klimatyczny. Precesja w takim tempie nie zmienia klimatu.
Czas
17:08, 2025-12-14
Gdzie w powiecie pułtuskim żyje się najlepiej?
Pewnie dlatego winnica jest ważna że tam pan poseł I z psiuara ciągnie te sznurki a właściwie za resztki nici...🤔
Czas
17:06, 2025-12-14
Koniec pewnej epoki w Pułtusku. Prezes odchodzi...
Najwyższy czas! Może w końcu i w spółdzielni mieszkaniowej pożegnamy PRL! Ten facet tkwił w głębokiej komunie! Miejmy nadzieję, że nowy postawi tą instytucję na właściwe tory!
swen
13:34, 2025-12-14