Dzięki staraniom właściciela oraz architekta Piotra Olszaka z pracowni Polska Drewniana, stara chata zyskała nowe życie, zachowując jednocześnie swój niepowtarzalny kurpiowski charakter.
Kurpiowska chata, którą odnowiono, to przykład tradycyjnej architektury drewnianej charakterystycznej dla regionu Puszczy Zielonej i Białej. Chaty te budowano zazwyczaj z sosnowych lub świerkowych bali, a ich charakterystycznym elementem są dwuspadowe dachy oraz ozdobne „śparogi”.
Ta chata trafiła nad Narew w latach 80. XX wieku. Niestety, z czasem jej pierwotny urok zatarły liczne nieprzemyślane modernizacje. Naszym celem było przywrócenie jej dawnego piękna i funkcjonalności – mówi Piotr Olszak, architekt odpowiedzialny za renowację.
Współczesne renowacje tradycyjnych domów wymagają nie tylko wiedzy technicznej, ale i szacunku dla historii miejsca. W przypadku chaty z Szygówka, zadbano o to, by zachować oryginalne elementy konstrukcji, jednocześnie dodając nowoczesne udogodnienia. Chata odzyskała swój dawny blask, zachowując jednocześnie swoją unikalną architekturę.
Kurpiowszczyzna to rejon, który może poszczycić się bogatą tradycją architektury drewnianej. Niestety, wiele zabytkowych chat kurpiowskich ulega degradacji lub nieudanym modernizacjom, które zacierają pierwotny urok tych budynków.
Ostrzeżenie pierwszego stopnia dla Pułtuska
Planeta płonie
Adam
20:49, 2025-05-10
Parafia w Pniewie ma nowego proboszcza
Bardzo pracowity i dobry proboszcz
Parafianin
14:19, 2025-05-10
Polska i Francja z "przełomowym traktatem". Chodzi o be
Dla bezpieczeństwa Polski nic nie znaczący papierek. Bezpieczeństwo Polski to własna armia, spójność wschodniej flanki NATO i ścisła współpraca z USA. Militarnie Francja to kraj odgrywający jeszcze rolę w Afryce, w Europie marginalną, w świecie żadną, a cywilizacyjnie upadły. Poza tragicznymi historycznymi doświadczeniami francuskiej wiarołomności pozostaje pytanie o cenę podpisania tego papierka, których nikt nie ujawnia - zasadność i koszty zakupów na potrzeby wojska we Francji (przypomina się niesławny Caracal), koszty w utrzymywaniu ilościowo śmiesznych francuskich głowic jądrowych i wysyłania polskiego wojska do Afryki w celu ochrony francuskich interesów. Chyba, że jakiś tajny protokół ma nas dodatkowo zabezpieczać przed Niemcami (bo przecież ta słabizna 300 głowic przy Rosji nic nie znaczy), ale ile znaczy francuskie sojusznicze słowo przekonała się w 1938 r. Czechosłowacja, a rok później my. Pic na wodę fotomontaż, Panie Premierze niepolskich spraw.
Puł Tusk
12:02, 2025-05-10
Pułtusk żegna Stulatkę. Zmarła Pani Jadwiga
Wyrazy współczucia dla sąsiada Łukasza z powodu śmierci babci
Tomek szczesny
14:28, 2025-05-09
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz