Ale i tak nie mamy najgorszego położenia, bowiem samochodem dzieli nas zaledwie godzina drogi od Warszawy i niecałe dwie od Białegostoku.
Coraz szybciej z Pułtuska możemy też dostać się nad morze i w góry - wszystko dzięki położonym w pobliżu trasom szybkiego ruchu S8 i S7.
Od Warszawy i Ostrołęki to droga krajowa 61, od Wyszkowa (dalej połączenie z S8) i Ciechanowa (dalej - S7) droga wojewódzka 618. Dojedziemy też z kierunku Nasielska wojewódzką 751 czy z kierunku Makowa Mazowieckiego - DK 57.Wszystkie drogi są już w dobrym stanie i wysiłkiem GDDKiA lub województwa mazowieckiego zostały wyremontowane.
Rondo, wraz z leżącym tuż obok mostem Obrońców Pułtuska (tzw. wyszkowskim) przez lata powodowało gigantyczne korki. Pod koniec grudnia 2021 roku zakończył się remont ronda i problemy z wjazdem, wyjazdem do Pułtuska zniknęły.
Miasto zostanie opasane 17 kilometrową obwodnicą od strony zachodniej do 2025 roku. Ale równocześnie podjęto już prace, nad przebudową DK61 w kierunku Serocka.
Na razie to jedyne możliwości dojazdu do Wenecji Mazowsza i do słynnego Domu Polonii - Zamku Biskupów w Pułtusku.
Kilka lat temu pojawił się ciekawy pomysł na połączenie Grodu nad Narwią z Warszawą tramwajem wodnym. Pomysł nie został jednak nigdy zrealizowany.
18 samorządów utworzyło Stowarzyszenie, którego celem jest "wygranie" rządowej oferty na rozwój kolei lokalnej.
Do Pułtuska nie da się dojechać pociągiem. Najbliższe stacje kolejowe to Nasielsk (33 km), Legionowo (37 km) i Ciechanów (38 km). Z Pułtuska do Warszawy kursują liczne autobusy, podróż Warszawa – Pułtusk trwa 80-90 minut według rozkładu
A skoro mowa o dojazdach autobusowych: wjeżdżając w Pułtusku na nowy dworzec autobusowy, warto zwrócić uwagę na mądrze zagospodarowany, stary budynek dworca PKS Pułtusk. Dworzec wszedł w skład kompleksu Vendo Parku (centrum handlowego) i został odremontowany, oraz pięknie wkomponowany w pawilonową architekturę.
1 0
"Artykuł" (podkreślam cudzysłów), nie odpowiada na pytanie postawione w tytule. Co za gunwo
1 0
Pułtusk bez żadnego zaplecza turystycznego, najdłuższy brukowany rynek Europy zastawiony samochodami, dom Polonii zasyfiały relikt końcówki lat 80, infrastruktura w rozsypce, żadnych atrakcji dla mieszkańców, urbanizacja i inwestycje ratusza bez składu ładu, improwizowane tandetne imprezy, zlikwidowany festiwal Klenczona.
Czy warto przyjechać do Pułtuska...?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wpu24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz