Związkowa Alternatywa przedstawiła kolejne propozycje dotyczące zwiększenia atrakcyjności i konkurencyjności pracy w sektorze publicznym.
„Domagamy się zapewnienia pracownikom zatrudnionym przez państwo i samorządy bezpłatnych, zdrowych posiłków. Takie rozwiązanie byłoby formą częściowej rekompensaty niskich zarobków w budżetówce, a także odpowiedzą na epidemię otyłości” – wskazano w komunikacie.
Jak wyjaśniono, w ostatnich latach doświadczeni pracownicy odchodzą z instytucji państwowych, co skutkuje narastającą liczbą nieobsadzonych etatów.
„Obecnie już 1/3 urzędów nie jest w stanie realizować swoich zadań z powodów wakatów, co przekłada się na spadek jakości usług świadczonych obywatelom. Taki kierunek zmian niesie poważne konsekwencje dla funkcjonowania państwa i dobrobytu społeczeństwa. W związku z tym oczekujemy od rządu zdecydowanych kroków mających na celu zatrzymanie tych negatywnych tendencji oraz realne polepszenie sytuacji pracowników budżetówki i samorządów” - wskazano.
Według związkowców jednym z elementów mogących poprawić tę sytuację jest wprowadzenie nieodpłatnych, wysokiej jakości posiłków finansowanych z budżetu państwa dla wszystkich pracowników sektora publicznego i samorządowego. Zdaniem ZA to rozwiązanie może się też przyczynić do zwalczania otyłości w miejscach pracy.
„Liczne badania dowodzą, że regularne, zdrowe odżywianie wpływa pozytywnie na samopoczucie oraz wydajność zawodową. Pracownicy korzystający z odpowiedniej diety rzadziej korzystają ze zwolnień lekarskich, co przynosi wymierne korzyści również pracodawcom. Dlatego wprowadzenie takiego rozwiązania byłoby korzystne dla obu stron” – podkreślono
[REAKCJA_LAPKI]30959[/REAKCJA_LAPKI]
Dodatkowo związkowcy domagają się wprowadzenia dla wszystkich pracowników sektora publicznego trwającej co najmniej 45 minut i wliczonej do czasu pracy przerwy obiadowej. Jak przypomniała ZA, obecnie przy ośmiogodzinnym dniu pracy minimalna przerwa wynosi zaledwie 15 minut i jest zbyt krótka, aby spokojnie spożyć posiłek
„W perspektywie kilku lat podobne rozwiązania powinny być wdrożone w całej gospodarce. Z pewnością rozpowszechnienie wysokiej jakości posiłków przyczyniłoby się do poprawy jakości zdrowia pracowników, wzrostu wydajności pracy, minimalizacji stresu” – wskazano.
Postulat związkowców w sprawie dłuższej przerwy obiadowej i bezpłatnych posiłków jest kolejną propozycją dotyczącą pracowników sektora publicznego. Wcześniej związkowcy domagali się podwyżek minimalnego wynagrodzenia w instytucjach państwowych i samorządowych. Według ZA od przyszłego roku minimalne zarobki w tym sektorze powinny być o 20 proc. wyższe niż płaca krajowa.
mr/
Tak nawiasem...08:13, 22.07.2025
Większość urzędników jest niepotrzebna. Wykonują "fikcyjną pracę". Przekładanie papierków, picie kawy, bycie na urlopie. A jak trzeba się dowiedzieć czegoś konkretnego, to brak kompetencji lub wiedzy. Milion urzędników to głównie darmozjady, a teraz jeszcze chcą zdrowych i bezpłatnych posiłków, czyli chcą potwierdzenia, że są darmozjadami. Ryba psuje się od głowy (a głowa według guru Petru - od góry) i wystarczy sprawdzić kompetencje członków rządu. Milion urzędników też chce żyć tak jak rząd, i wcale się im nie dziwię.
xD10:35, 22.07.2025
Ja rozumiem że pisdoszewie pułtuskim stabilne 4 tysie na łapę to złapanie pana Boga za nogi, ale niewiele mniej zarabia się w biedrze czy dino. Ale w dino nie dotaniesz decyzji o zabudowie. Więcej zarabiają tylko naczelnicy, sekretarze, główni księgowi i wyżej. Jak chcesz żeby magister pracował na 100% (czyli za 3-4 osoby) to mu nie płać jakby siedział na kasie. Albo daj jeść xD. Za podstawowe wynagrodzenie referenta, samodzielnie to się utrzymasz w jakimś szałasie na podkarpaciu
Dłuższe przerwy obiadowe i bezpłatne posiłki?
Ja rozumiem że pisdoszewie pułtuskim stabilne 4 tysie na łapę to złapanie pana Boga za nogi, ale niewiele mniej zarabia się w biedrze czy dino. Ale w dino nie dotaniesz decyzji o zabudowie. Więcej zarabiają tylko naczelnicy, sekretarze, główni księgowi i wyżej. Jak chcesz żeby magister pracował na 100% (czyli za 3-4 osoby) to mu nie płać jakby siedział na kasie. Albo daj jeść xD. Za podstawowe wynagrodzenie referenta, samodzielnie to się utrzymasz w jakimś szałasie na podkarpaciu
xD
10:35, 2025-07-22
Dłuższe przerwy obiadowe i bezpłatne posiłki?
Większość urzędników jest niepotrzebna. Wykonują "fikcyjną pracę". Przekładanie papierków, picie kawy, bycie na urlopie. A jak trzeba się dowiedzieć czegoś konkretnego, to brak kompetencji lub wiedzy. Milion urzędników to głównie darmozjady, a teraz jeszcze chcą zdrowych i bezpłatnych posiłków, czyli chcą potwierdzenia, że są darmozjadami. Ryba psuje się od głowy (a głowa według guru Petru - od góry) i wystarczy sprawdzić kompetencje członków rządu. Milion urzędników też chce żyć tak jak rząd, i wcale się im nie dziwię.
Tak nawiasem...
08:13, 2025-07-22
Średnia cena koszyka zakupowego w czerwcu wzrosła
Normalni ludzie nie nabierają się na tak tępą propagandę.
Złoty Rydwan
03:33, 2025-07-22
Średnia cena koszyka zakupowego w czerwcu wzrosła
Co za bzdura. Ten kto pisał artykuł chyba nie robi zakupów, a te wyliczenia dotyczą artykułów luksusowych.
Pani J.
20:53, 2025-07-21
1 0
Nie masz pojęcia o pracy w urzędzie, jestem przekonana, że nigdy jej nie zasmakowałeś. Nie znasz wymagań, zadań, odpowiedzialności stawianych urzędnikom i wynagrodzeń, za nie otrzymywanych...Chodzi mi tu o tzw. szeregowych urzędników, a nie o tzw. głowy urzędów