[DW]23666[/DW]
Dziś możemy przedstawić kolejną niespodziankę, o której informuje profil "Rodzę w Pułtusku"
Z radością witamy Panią Olgę Szpankę-Murawską, nową Oddziałową Oddziału Ginekologiczno -Położniczego. Pani Olga to doświadczona położna z tytułem magistra i specjalizacją, która od lat z oddaniem służy naszym pacjentkom. To właśnie Pani Olga kilka lat temu zainicjowała działalność naszej Pułtuskiej Szkoły Rodzenia, która cieszy się ogromnym uznaniem i wsparciem wielu przyszłych mam. Jej profesjonalizm, empatia i innowacyjne podejście będą nieocenione w zapewnianiu najwyższej jakości opieki w tak ważnym momencie życia naszych pacjentek.
Zmiany te są odpowiedzią na nasze wspólne pragnienie nieustannego rozwoju i doskonalenia. Wierzymy, że dzięki nim będziemy mogli jeszcze lepiej troszczyć się o zdrowie i dobrostan każdej z Was. Dziękujemy za zaufanie, którym nas obdarzacie, i jesteśmy przekonani, że przed nami wiele wspólnych sukcesów.
lol10:31, 12.09.2024
Czemu jest taki spam z tą Panią na wszystkich portalach jednocześnie? Jedna linia polityczna? Przecież tam oddziałowa zmienia się 1-3 razy do roku w Zależności czy ordynador i gajdzina mobbingują słabiej czy mocniej.
to tak jakby ogłaszać w całym pułtusku, że w dino jest nowy kiernownik działu mięs
Kto ma bronić kraju? Polacy nie mają wątpliwości
Takie przeszkolenie co to kończy się przysięgą, co w efekcie robi z delikwenta mięcho armatnie... Przypominam że posłowie i wysocy urzędnicy zrobili sobie ustawę , która gwarantuje im , że oni na żadną "W" nie będą powoływani.
Czas
20:48, 2025-05-13
Ostrzeżenie pierwszego stopnia dla Pułtuska
Planeta płonie
Adam
20:49, 2025-05-10
Parafia w Pniewie ma nowego proboszcza
Bardzo pracowity i dobry proboszcz
Parafianin
14:19, 2025-05-10
Polska i Francja z "przełomowym traktatem". Chodzi o be
Dla bezpieczeństwa Polski nic nie znaczący papierek. Bezpieczeństwo Polski to własna armia, spójność wschodniej flanki NATO i ścisła współpraca z USA. Militarnie Francja to kraj odgrywający jeszcze rolę w Afryce, w Europie marginalną, w świecie żadną, a cywilizacyjnie upadły. Poza tragicznymi historycznymi doświadczeniami francuskiej wiarołomności pozostaje pytanie o cenę podpisania tego papierka, których nikt nie ujawnia - zasadność i koszty zakupów na potrzeby wojska we Francji (przypomina się niesławny Caracal), koszty w utrzymywaniu ilościowo śmiesznych francuskich głowic jądrowych i wysyłania polskiego wojska do Afryki w celu ochrony francuskich interesów. Chyba, że jakiś tajny protokół ma nas dodatkowo zabezpieczać przed Niemcami (bo przecież ta słabizna 300 głowic przy Rosji nic nie znaczy), ale ile znaczy francuskie sojusznicze słowo przekonała się w 1938 r. Czechosłowacja, a rok później my. Pic na wodę fotomontaż, Panie Premierze niepolskich spraw.
Puł Tusk
12:02, 2025-05-10
0 0
chyba rozumiem. pewnie to była jedyna chętna osoba polskiej narodowości, do tej pracy