Zamknij
WAŻNE

Dodaj komentarz

Czy Pułtusk czeka kolejny paraliż? Most może zostać zamknięty!

Jarosław Kopeć Jarosław Kopeć 09:22, 04.12.2025 Aktualizacja: 09:28, 04.12.2025
9 Most na DW618 w Pułtusku, którego stan techniczny oceniono jako przedawaryjny Most na DW618 w Pułtusku, którego stan techniczny oceniono jako przedawaryjny

Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich przygotowuje inwestycję, która wywołała niemałe poruszenie. Chodzi o przygotowanie dokumentacji dla przebudowy drogi wojewódzkiej nr 618 wraz z całkowitą rozbiórką istniejącego mostu nad Narwią w Pułtusku.

Eksperci nie ukrywają: stan techniczny obiektu jest na tyle zły, że dalsze naprawy nie mają już sensu. Co więcej, plan zakłada dostosowanie przyszłej konstrukcji do klasy nośności II według Eurokodu, co może wiązać się z aktualną sytuacją geopolityczną.

Zaskakujące plany MZDW

Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich przygotowuje dokumentację dla rozbudowy DW618 oraz rozbiórki istniejącego mostu nad Narwią w Pułtusku. Eksperci wskazują, że obiekt znajduje się w stanie przedawaryjnym. Dotychczasowe naprawy jedynie spowalniały proces degradacji. Planowane jest zwiększenie nośności konstrukcji do klasy II według Eurokodu.

Most Obrońców Pułtuska generalny remont przeszedł w 2016 roku. Wykonała go pułtuska firma Drogi i Mosty. W 2019 roku most przeszedł naprawy pogwarancyjne.

Dlaczego most trzeba rozebrać? Ekspertyza nie pozostawia złudzeń

Przeprowadzona analiza techniczna wykazała liczne, poważne wady konstrukcji – zarówno w elementach nośnych, jak i podporach. Eksperci stwierdzili spękania, odspojenia betonu, rysy, zawilgocenia oraz korozję zbrojenia. Szczególnie alarmująca jest sytuacja podpór pośrednich, w których stopień korozji przekracza 30%. Taki stan określono jako awaryjny, wymagający pilnej interwencji. Specjaliści zgodnie oceniają, że kolejny remont nie przyniesie już efektu, a jedynym realnym rozwiązaniem jest budowa nowego mostu.

::addons{"type":"only-with-us", "color":"black"}

Most z historią, ale czas działa na jego niekorzyść

Obiekt został wzniesiony w latach 1925–1930, odbudowany po wojnie w 1948 roku i gruntownie przebudowany w latach 60. Konstrukcję projektowano według norm obowiązujących ponad pół wieku temu, pod zupełnie inne obciążenia i warunki techniczne. Choć w 2014 roku nośność oceniono na poziomie klasy C, obecna diagnostyka wskazuje na konieczność dalszych badań i analiz. Most spełnia założenia eksploatacyjne jedynie w ograniczonym zakresie – a jego bezpieczne użytkowanie w dłuższej perspektywie budzi coraz więcej wątpliwości.

Ekspertyza: od badań betonu po modelowanie 3D

Zakres prac diagnostycznych był wyjątkowo szeroki. Specjaliści przeprowadzili szczegółowe oględziny, pobrali próbki betonu, wykonali odkrywki fundamentów oraz ocenili jakość zbrojenia. Powstały także przestrzenne modele MES odwzorowujące rzeczywisty stan konstrukcji, co pozwoliło ocenić jej nośność według norm Eurokodu. Dodatkowo określono wojskową klasę obciążenia MLC, co jest rzadko spotykanym elementem przy standardowych ekspertyzach – i może sugerować konieczność przystosowania przeprawy do ruchu ciężkiego sprzętu wojskowego.

Co dalej? Przebudowa, rozbudowa, a może zupełnie nowy most?

Wnioski z dokumentu są jednoznaczne: dotychczasowy most nie gwarantuje długoterminowego bezpieczeństwa. Eksperci przygotowali kilka wariantów – od wzmocnienia, przez przebudowę, po całkowitą rozbiórkę i budowę nowego obiektu. Analiza kosztów wskazuje jednak, że opcja budowy nowej przeprawy może być korzystniejsza finansowo i technicznie. Wykonano również obliczenia hydrauliczno-hydrologiczne, które określą odpowiednie światło mostu oraz poziom jego posadowienia. Teraz MZDW czeka na wytyczne Wód Polskich.

Czy Pułtusk czeka komunikacyjna rewolucja?

Jeżeli inwestycja wejdzie w fazę realizacji, mieszkańcy muszą liczyć się nie tylko z przebudową drogi, ale i z czasowym wyłączeniem kluczowej przeprawy przez Narew. Przed nami miesiące ustaleń, analiz i decyzji, które zadecydują o przyszłości najważniejszego mostu w mieście.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

Wątek: Inwestycje

Przejdź do wątku

komentarze (9)

WYRÓŻNIONE KOMENTARZE

MM

2 0

... a mieszkańcy Grabówca i Nowych Borsuk nie byliby uradowani

14:07, 04.12.2025

Pozostałe komentarze

Michał Michał

0 0

Myślę o odcinkach leśnych i polnych. Z dala od zabudowań

15:22, 04.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

mieszkaniecmieszkaniec

2 1

Jeśli rzeczywiście most zostanie zamknięty to nasze miasto upadnie. Mieszkańcy popław zaczną szukać pracy w Wyszkowie, a wpływy do budżetu miasta i gminy zmaleją. To nawet nie będzie stagnacja ty totalny regres. Miejmy nadzieję, że nasze władze zainteresują się problemem i będą szukały rozwiązań bo jeśli nie to czas się wyprowadzać.

21:11, 04.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

GęgalGęgal

2 1

Most musi być. Musi. Nie będę na żwirkę pedałował na wigry 3 przez bujaka bo za daleko.
Po drugie, pod wyszkowskim siedzą najlepsze szczupłe i krąpie.

21:56, 04.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

TermosTermos

0 0

Pokonywałem ten odcinek na dmuchanym materacu. Nie powiem nic.

Jest szansa, że wróci z Kazunia „nasz” most pontonowy 😁

07:06, 05.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

CzasCzas

1 0

To najpierw niech zbudują nowy most ,a później ten stary poddadzą rozbiórce.

12:42, 06.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

TexasTexas

0 0

Przy rozbiórce dla mieszkańców, pojazdów osobowych można udostępnić most pontonowy. Chyba, że jest możliwość budowy mostu obok i dalsze użytkowanie obecnego do czasu oddania nowego. Służby sobie poradzą pojadą kładką.

17:26, 06.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%